niedziela, 9 lutego 2014

Rozdział 5

-Co tu robisz?
-Yyyy, Ten tego. – nie wiedziałaś co mu odpowiedzieć. Musiałaś na szybko wymyślić jakąś wymówkę.
-Co tu robisz? – powtórzył swoje pytanie.
-Miałam zły sen, dlatego postanowiłam iść do któregoś z was. Tylko twoje drzwi były otwarte. Mogę spać z tobą oppa, naprawdę się boję?- zrobiłaś maślane oczka.
-Ach, te Europejki. Takie bezpośrednie we wszystkim. Tylko na chwilę, okej?
-Jasne. -wziął twoją rękę i wprowadził cię do pokoju. Zamknął jeszcze szybko drzwi i usiadł na łóżku.
-No chodź. - niepewnym krokiem podeszłaś do jego łóżka. Pokazał na swoje nogi.
-Możesz się położyć. – Położyłaś głowę na jego biodrach. Zaczął cię głaskać po głowie. Naprawdę chciałaś usnąć, ale jego obecność ci w tym nie pomagała.
-Śpisz? – nagle odezwał się Kai
-Nie.
-Ja ci chyba nie pomogę. Lepiej idź spać do siebie.
-Em tak...... Dzięki, że przynajmniej spróbowałeś i dobranoc- zaczęłaś odchodzić ze spuszczona głową.
-Zaczekaj. – miałaś nadzieję, że jednak zmieni zdanie i pozwoli zostać ze sobą.
-Tak?
-Nie mów nikomu o tym. Okej? – i bum. Twoja nadzieje pękła jak bańka mydlana.
-Dobrze. –  w tym momencie chwycił cię za nadgarstek i przyciągnął do siebie.
-Śpij dobrze i lepiej już nie chodź po dormie- puścił cię i poszedł do łóżka.
Zrezygnowana wracasz do salonu, żeby pójść spać. Zwiedzanie dormu nie wyszło ci najlepiej. Spostrzegłaś że na kanapie leży śpiący Sehun. Niepewnym krokiem skierowałaś się w stronę kanapy. On naprawdę mocno spał. Nie chcąc go budzić położyłaś się na ziemi.

Mimo, że spałaś na podłodze, nic cię nie bolało ani nie byłaś zmęczona. Leniwie otworzyłaś oczy i usłyszałaś nad sobą głosy.......


Wybaczcie, że wczoraj nie było kontynuacji, ale nie byłam w domu. :) Mam nadzieję, że się podoba.... Zachęcam do dalszego czytania i zachęcania innych <ta reklama XD > Do zobaczenia. /Kosuk

4 komentarze: