piątek, 14 lutego 2014

Rozdział 9



Po chwili ogarnęła cię fala ciepła. Podniósł cie i zaniósł do twojego pokoju. Położył cię na łóżko.
-Czekaj! Cie możemy. – wreszcie się opamiętałaś.
-Czemu?
-Ponieważ… - zaczęłaś, ale znowu Ci przerwano.....
"Co to jest, jakiś dzień przerywania w mówieniu ludziom?"
-Nie lubisz mnie?
-Lubię, nawet bardzo, ale…
-Chcesz złamać obietnicę?
-Jaką? – "O jakiej on obietnicy znowu mówił."
-Hyh, nie pamiętasz? Sprzed lat. Spotkaliśmy się kiedyś w Polsce. Mieliśmy może; 7lat. Obiecaliśmy sobie że jak dorośniemy to sie znajdziemy i pobierzemy. Może i byliśmy dziećmi, ale ja to pamiętam.
-To....  to byłeś ty?
-Tak. - uśmiechnął sie szarmancko, a następnie pocałował Cię namiętne. - Możemy?

-No nie wiem. – zaczęłaś się z nim bawić w kotka i myszkę.
-Kochana, jestem wilkiem, musisz się jasno wyrażać -oblizał swoje wargi.
-A dobrze o mnie zadbasz?
-Jak najlepiej. Wylądujesz w raju.- Tym razem odwzajemniłaś pocałunek. Kai traktował cię z delikatnością jak prawdziwą księżniczkę. 

Spędziliście cudowną noc.

Obudziłaś się nad ranem. Nie byłaś pewna czy był to sen czy też nie. Odwróciłaś się na drugi bok i zobaczyłaś twarz Kai’a. Czyli to nie był żaden sen. Spaliłaś się rumieńcem.
-Już wstałaś.- Kai lekko pocałował cię w policzek- Byłaś cudowna.
Szybko wyskoczyłaś z łóżka i pobiegłaś do łazienki, towarzyszył ci śmiech ukochanego. Kiedy sie ubraliście i zjedliście śniadanie poszliście do studia.

-Co wy robicie razem - tymi słowami przywitał cię GD chwycił cie za rękę lecz Kai szybko przysuną się do ciebie.
-Nie dotykaj jej. -w tym monecie GD ustąpił nie był przygotowany do walki



.
Reszta tygodni do występu minęła bardzo powoli, gdyż mogłaś się widzieć z Kai’em tylko na próbach. Mimo to reszta zrozumiała że jesteście razem. Po występie zostałaś przeniesiona do 4minute. Twój kontakt z Kai’em się urwał. Byłaś załamana. Twoja pierwsza miłość, tak z dnia na dzień zniknęła z twojego życia.


2 komentarze:

  1. Znowu gdy widzę to zdj. co jest pod postem, to nie wiem gdzie mam się patrzeć. Jak zwykle mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń