Po chwili ogarnęła cię fala ciepła. Podniósł cie i zaniósł
do twojego pokoju. Położył cię na łóżko.
-Czekaj! Cie możemy. – wreszcie się opamiętałaś.
-Czemu?
-Ponieważ… - zaczęłaś, ale znowu Ci przerwano.....
"Co to jest,
jakiś dzień przerywania w mówieniu ludziom?"
-Nie lubisz mnie?
-Lubię, nawet bardzo, ale…
-Chcesz złamać obietnicę?
-Jaką? – "O jakiej on obietnicy znowu mówił."
-Hyh, nie pamiętasz? Sprzed lat. Spotkaliśmy się kiedyś w
Polsce. Mieliśmy może; 7lat. Obiecaliśmy sobie że jak dorośniemy to sie
znajdziemy i pobierzemy. Może i byliśmy dziećmi, ale ja to pamiętam.
-To.... to byłeś ty?
-Tak. - uśmiechnął sie szarmancko, a następnie pocałował Cię
namiętne. - Możemy?
-No nie wiem. – zaczęłaś się z nim bawić w kotka i myszkę.
-Kochana, jestem wilkiem, musisz się jasno wyrażać -oblizał
swoje wargi.
-A dobrze o mnie zadbasz?
-Jak najlepiej. Wylądujesz w raju.- Tym razem odwzajemniłaś
pocałunek. Kai traktował cię z delikatnością jak prawdziwą księżniczkę.
Spędziliście cudowną noc.
Obudziłaś się nad ranem. Nie byłaś pewna czy był to sen czy
też nie. Odwróciłaś się na drugi bok i zobaczyłaś twarz Kai’a. Czyli to nie był
żaden sen. Spaliłaś się rumieńcem.
-Już wstałaś.- Kai lekko pocałował cię w policzek- Byłaś
cudowna.
Szybko wyskoczyłaś z łóżka i pobiegłaś do łazienki,
towarzyszył ci śmiech ukochanego. Kiedy sie ubraliście i zjedliście śniadanie
poszliście do studia.
-Co wy robicie razem - tymi słowami przywitał cię GD chwycił
cie za rękę lecz Kai szybko przysuną się do ciebie.
-Nie dotykaj jej. -w tym monecie GD ustąpił nie był
przygotowany do walki
.
Reszta tygodni do występu minęła bardzo powoli, gdyż mogłaś
się widzieć z Kai’em tylko na próbach. Mimo to reszta zrozumiała że jesteście
razem. Po występie zostałaś przeniesiona do 4minute. Twój kontakt z Kai’em się
urwał. Byłaś załamana. Twoja pierwsza miłość, tak z dnia na dzień zniknęła z
twojego życia.
Znowu gdy widzę to zdj. co jest pod postem, to nie wiem gdzie mam się patrzeć. Jak zwykle mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńCiesze się ^^
Usuń